wtorek, 2 lutego 2016

Chrust czyli faworki (Warszawa 1913)

Pół litra mąki, 1 łyżkę masła, 2 kopiate łyżki cukru, 1 jajo, 1 łyżkę octu i gęstej kwaśnej śmietany tyle, aby ciasto się zarobiło, dobrze wygnieść i rozwałkować cienko. Potem pokrajać je w paski, a następne podłużne ukośne kwadraty, które rozcinać kółkiem zębatem i wzdłuż przez środek; jeden koniec ciasta przewlec przez rozcięcie i smażyć faworki w rozpalonym smalcu na ładny złoty kolor. Obsączać dobrze z tłuszczu i układać na półmisku, posypując z wierzchu cukrem z wanilią. Podać do nich miód rozgrzany w sosyerce. Faworki są też dobre na zimno do herbaty.

0 komentarze:

Prześlij komentarz